Słoneczna Apulia na rowerze

22 kwietnia 2017 - 0 komentarzy

Gdzie szukać słońca wiosną?

Wybraliśmy Apulię – region Włoch przez wielu niedoceniany.

Był to wyjazd zaplanowany, z opracowaną trasą, którą zweryfikowała rzeczywistość. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, pojechać jak najdalej i poznać różne możliwości na rowerową wyprawę w tym regionie. Myślę, że udało nam się osiągnąć nasz cel, zobaczyliśmy wiele urokliwych miejsc, poznaliśmy sympatycznych ludzi, poczuliśmy atmosferę tego miejsca.

Z Okęcia liniami Wizzair dotarliśmy do Barii. Stąd pociągiem do Lecce, gdzie wypożyczyliśmy rowery (sympatyczny Marco dowiózł je na dworzec). Na początku zwiedzaliśmy Lecce – miasto znane jako „Florencja południa”ze względu na liczną barokową zabudowę a także zabytki z okresu cesarstwa rzymskiego.

Następnie ruszyliśmy na wschód do wybrzeża Adriatyku, podziwialiśmy formacje skalne wyrastające z morza – Due Sorelle. Dalej kierując się na południe odwiedziliśmy Otranto – przepiękne portowe miasto, którego architektura zdradza wpływy orientalne, było średniowieczną „bramą na wschód”. Stamtąd dalej wzdłuż wybrzeża, odwiedziliśmy Grotę Zinzulusa i wąwóz Canalone del Ciolo.  Dotarliśmy do najbardziej wysuniętego  na południe miasta – Santa Maria di Leuca, gdzie odwiedziliśmy imponujące sanktuarium. Podążając dalej wzdłuż wybrzeża odwiedziliśmy Gallipoli, Porto Cesareo. Ostatnie dwa dni to podróż wgłąb lądu, zostawiliśmy za sobą Morze Jońskie, żeby znowu dotrzeć do Adriatyku. Po drodze przespacerowaliśmy się po „białym mieście” Ostuni, degustowaliśmy wina w trulli w Alberobello, po czym zatrzymaliśmy się na dłużej w Monopoli – kwintesencji włoskiego południa, ze względu na zabytkową architekturę, szmaragdowe morze, urokliwe labirynty wąskich uliczek, a także smaczną kuchnię.

Co nas oczarowało?

  • Lecce – piękne barokowe miasto
  • Grota Zinzulusa i wąwóz Canalone del Ciolo – absolutny must-see wyprawy
  • Alberobello – niesamowita atmosfera i architektura

Co nas rozczarowało?

  • Nadmorskie kurorty – poza sezonem straszą pustką, są przygnębiające
  • Duża miasta – wizualnie ciekawe – niestety źle się po nich porusza na rowerach.

Dlaczego warto jechać tam na rower?

  • ze względu na dobrą pogodę, pod warunkiem, że jedziemy wczesną wiosną lub późną jesienią
  • bo nie spotkamy tu –w tym okresie- tłumu turystów
  • ponieważ zobaczymy liczne zabytki wyjątkowej urody, a także nie mniej piękne krajobrazy
  • bo kuchnia włoska jest fantastyczna, a wina mają znakomite
  • ponieważ spotkamy wielu życzliwych ludzi.

Dlaczego decyzję o wyjeździe na rower do Apulii należy przemyśleć?

  • bo poruszanie się rowerem w miastach i poza jest niekiedy uciążliwie, ponieważ jest mało ścieżek rowerowych i udogodnień dla rowerzystów. Z drugiej strony trzeba przyznać, ze kierowcy są raczej życzliwi i wyrozumiali.
  • bo przejazdy między ciekawymi miejscami bywają długie.

Podsumowanie

Było super, widoki niezapomniane, włoska atmosfera ma to coś. Uboga infrastruktura rowerowa może zniechęcić. Jednak poza sezonem drogi wzdłuż wybrzeża nie są tak często użytkowane. Sprawdziliśmy różne możliwości tras, poruszaliśmy się zarówno po drogach asfaltowych, leśnych i polnych, a więc szlak urozmaicony. Dotarliśmy w wiele ciekawych miejsc, do których nie dotrze się samochodem. Wyjazd jak najbardziej udany, dlatego też Apulia pojawiła się w naszej ofercie. Zobacz tutaj

Dodaj komentarz