Pojezierze Iławskie rower+joga 4 dni
Pojezierze Iławskie
O wyprawie
Zapraszamy na długi weekend czerwcowy na Pojezierze Iławskie, będące częścią Mazur Zachodnich. To region mało znany i rzadko odwiedzany przez turystów a jednak swoimi krajoznawczymi walorami wcale nie ustępujący tym bardziej obleganym. Znajdziemy to ciszę i spokój, kontakt z naturą oraz liczne plaże nad czystymi jeziorami. Przemierzymy rowerowe trakty Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego, odwiedzimy pałac w Karnitach, ruiny krzyżackiego Zamku w Przezmarku i dom Zbigniewa Nienackiego. Odpoczniemy przy tężniach w Miłomłynie. Po trudach rowerowych zmagań odpoczniemy w stylowych wnętrzach Pałacu w Pozortach, nad brzegiem jeziora Drynki.
Dystans na rowerze: 220km; Nawierzchnia: droga asfaltowa/droga szutrowa lub leśna 60%/40%
Pilot wycieczki: Dariusz, e-mail: biuro@viaverde.com.pl
Koncepcja naszego wyjazdu:
Co warto jeszcze wiedzieć? <<kliknij tutaj>>
Warunki
Cena wycieczki obejmuje:
Cena wycieczki NIE obejmuje:
Atrakcje
Program podróży
Dzień 1: Szlakiem kanału Elbląskiego Pozorty – Winiec – Miłomłyn- Pozorty 65 km
Spotykamy się w Pałacu Pozorty nad jeziorem Drynki w czwartek ok. godz. 11.00. Nasz dzisiejszy etap prowadzi początkowo szlakiem Kanału Elbląskiego wzdłuż jezior Ruda Woda i Bartążek. Następnie zatrzymamy się w Leśnym Parku uzdrowiskowym w Miłomłynie a potem malowniczą ścieżką rowerową okrążymy jezioro Jelonek. W Miłomłynie zwiedzimy neogotycki kościół pod wezwaniem Św. Bartłomieja i wygodną asfaltową drogą wrócimy do hotelu.
Dzień 2: Jeziorak Pozorty – Przezmark – Jerzwałd – Pozorty 60 km
Przed nami najpiękniejsze zakątki Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Zwiedzimy ruiny zamku krzyżackiego w Przezmarku, leśnymi duktami dotrzemy do malowniczych śródleśnych jeziorek, odpoczniemy na jednej z plaż a w drodze powrotnej zobaczymy dom Zbigniewa Nienackiego.
Dzień 3: Rejs statkiem po pochylniach kanału Elbląskiego 2 godz. 40 km rowerem
Przed nami jedna z największych atrakcji regionu – rejs statkiem po trawie, czyli po pochylniach Kanału Elbląskiego. Jest to najdłuższy kanał żeglowny w Polsce, łączący system jezior z okolicy Ostródy i Iławy z jeziorem Drużno. W plebiscycie Rzeczypospolitej z 2007 roku został uznany za jeden z siedmiu cudów Polski.
Dzień 4: Pozorty – Karnity – Pozorty 55 km
Na zakończenie relaksowy, przeważnie asfaltowy etap przez łąki i pola i wioski. Naszym celem jest, położony nad jeziorem Kocioł, Zamek w Karnitach. Tu zatrzymamy się na plaży i zjemy pożegnalny lunch w zamkowej restauracji.
Powrót w godzinach wieczornych
******************************************************
Zajęcia z jogi prowadzi Katarzyna Grabkowska, instruktor jogi
Z zawodu jestem fizjoterapuetką i nauczycielką.
Wiele lat temu trafiłam na warsztaty jogowe w Bieszczadach i doświadczyłam praktyki jogi.
Zostałam z nią do dziś.
Jestem cały czas na swojej osobistej ścieżce rozwoju, podczas której stałam się nauczycielem jogi oraz instruktorem onkojogi.
Moją filozofią pracy z drugim człowiekiem jest edukowanie i przekazywanie prostych narzędzi, które pomagają lepiej żyć.
Co to znaczy lepiej?
To znaczy z poczuciem spokojnej głowy, dystansu do świata i wspierającego, zadbanego i sprawnego ciała.
Istotą pracy z ciałem jest szacunek do tego, co w nim zapisane.
Wszyscy mamy jakieś ograniczenia.
Wykształcenie fizjoterapeutyczne daje mi możliwość, abym podpowiedziała, jak poradzić sobie z bólem, jaką korektę wprowadzić.
Jak asana może służyć ciału, nie odwrotnie.
Podczas wypraw rowerowych też dzieje się joga.
Pokonując wielokilometrowe trasy, wprowadzamy umysł w stan zbliżony do technik medytacyjnych.
Jadąc zostawiamy za sobą to, co wydarzyło, nie tworzymy przyszłości, tylko pragniemy być w tym co TERAZ.
W tym kilometrze, w tym widoku, w tym zmęczeniu, w tej emocji, która towarzyszy w danym momencie.
Praktyki jogi będą więc cudownym uzupełnieniem wędrówek rowerowych.
Poranna praktyka jest otwarciem dnia.
Będzie okazja, żeby poczuć swój oddech, rozruszać delikatnie ciało, obudzić energię, popracować z umysłem, uświadomić sobie swój stan psychiczny i fizyczny.
Nadać intencję każdemu z dni podczas wyjazdu.
Praktyka popołudniowa to okazja, żeby poczuć efekty wielogodzinnego wysiłku na rowerze.
Praca w asanach będzie miała przede wszystkim charakter rozluźniający i regeneracyjny, tak aby ciało mogło odbudować swoje zasoby na kolejny dzień.
Na koniec ważne doświadczenie głębokiej relaksacji, które przynosi spokój, odpoczynek i wprowadza w dobry nastrój.