W krainie lessowych wąwozów – Boże Ciało
Kazimierz Dolny i okolice
O wyprawie
Na długi sierpniowy weekend zapraszamy w tym roku na malowniczą Lubelszczyznę! W okolicach Nałęczowa i Kazimierza Dolnego odkryjemy najgęstszą w Europie sieć lessowych wąwozów. Pokonamy wiele kilometrów urokliwych nadwiślańskich traktów oraz rowerowych ścieżek Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Oprócz wąwozów odkryjemy lokalne winnice, lawendowe pola oraz największe w Polsce plantacje chmielu. Odwiedzimy też m.in. pierwsze polskie muzeum, założone w Puławach przez Izabelę Czartoryską; Czarnolas, gdzie mieszkał i tworzył Jan Kochanowski oraz Janowiec, gdzie w jednej z zamkowych komnat swój autograf w ścianie wyrył Henryk Sienkiewicz. Napijemy się „Nałęczowianki” z jej źródła, usłyszymy dźwięku najstarszych organów w Polsce oraz zobaczymy dość nietypowy pomnik upamiętniający… lądowanie UFO
Dystans na rowerze: 170 km; Nawierzchnia: droga asfaltowa/droga szutrowa lub leśna: 70%/30%
Pilot wycieczki: Joanna, e-mail: biuro@viaverde.com.pl
Koncepcja naszego wyjazdu:
Co warto jeszcze wiedzieć? <<kliknij tutaj>>
Warunki
Cena wycieczki obejmuje:
Cena wycieczki NIE obejmuje:
Atrakcje
Program podróży
Dzień 1: Bochotnica – Puławy – Gołąb – Bochotnica, ok. 55 km
Spotykamy się w sobotę o godz. 10.00 w Bochotnicy. We wsi znajdują się pozostałości gotyckiego zamku, który według miejscowej tradycji miał zostać wzniesiony przez króla Kazimierza Wielkiego dla jego ukochanej Esterki. Na miejscu napotkamy już pierwsze lessowe wąwozy.
Na początek udamy się wzdłuż Wisły na północ, w kierunku miejscowości Gołąb, żeby zwiedzić jedyne w Polsce… Muzeum Nietypowych Rowerów. Po drodze odwiedzimy Zespół Parkowo-Pałacowy Czartoryskich w Puławach, gdzie w 1801 r. powstało pierwsze polskie muzeum. Gromadzone były tam niegdyś takie dzieła jak „Dama z Łasiczką” Leonarda da Vinci, „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta czy „Portret Młodzieńca” Rafaela.
Do pensjonatu wrócimy wzdłuż rowerowego szlaku różanego i pieszego szlaku lessowych wąwozów. Po drodze zobaczymy jeszcze największe w Polsce plantacje chmielu oraz urokliwe lawendowe pola. Będzie okazja skosztować lawendowego ciasta z lemoniadą i na chwilę przenieść się w krainę kojących zapachów Prowansji.
Dzień 2: Bochotnica-Nałęczów-Rzeczyca-Kazimierz Dolny-Bochotnica 60km
Tego dnia udamy się na wschód, w kierunku uzdrowiska Nałęczów, które w dawnych czasach odgrywało podobną rolę na nizinach, co Zakopane w górach. Kuracjuszami bywali tutaj Henryk Sieniewicz czy Bolesław Prus. Mieszkał i tworzył tutaj także m.in. Stefan Żeromski. Pamiątki po tych kuracjuszach można dzisiaj oglądać w ciekawie zaaranżowanych muzeach.
W drodze powrotnej z Nałęczowa pokonamy najbardziej malownicze trasy Kazimierskiego Parku Krajobrazowego – najstarszego parku krajobrazowego województwa lubelskiego. Będą nie tylko charakterystyczne dla tego terenu lessowe wąwozy, ale również winnice i nadwiślańskie tarasy widokowe.
Na dłużej zatrzymamy się w Kazimierzu Dolnym, który przez wielu uznawany za jedno z najbardziej klimatycznych i najpiękniej położonych polskich miasteczek. Będzie okazja skosztować słynnego maślanego koguta, zrobić sobie zdjęcie przy pomnikowym psie Werniksie czy posłuchać dźwięków najstarszych w Polsce organów.
Dzień 3: Spływ kajakowy Chodelką i Wisłą
Atrakcyjną odmianę dla odkrywania uroków zachodniej Lubelszczyzny zapewni nam spływ kajakowy. Będziemy mogli odpocząć po dotychczasowych rowerowych zmaganiach i podziwiać widoki Kazimierskiego Parku Krajobrazowego z nieco innej perspektywy.
Dzień 4: Bochotnica – Czarnolas – Janowiec – Mięćmierz – Bochotnica ok. 60 km
Ostatniego dnia wyprawy za cel obierzemy sobie Czarnolas – miejsce gdzie w XVI w. mieszkał i tworzył Jan Kochanowski. Oprócz muzeum z fotelem poety można zobaczyć symboliczny sarkofag Urszulki, ukochanej córki poety, postawiony na miejscu słynnej czarnoleskiej lipy.
Tego dnia dwa razy przekroczymy Wisłę promem. Na początek wyprawy na przeprawie Serokomla, a na koniec w Janowcu – miejscowości, która słynie z malowniczo położonych zamkowych ruin. Dla osób spragnionych przygód, którzy nie zatracili w sobie dziecięcego entuzjazmu, możliwa będzie wizyta w Parku Rozrywki Magiczne Ogrody.
Na koniec, po przekroczeniu Wisły zajedziemy jeszcze do klimatycznego Mięćmierza, żeby przed powrotem do domów nacieszyć się chyba najpiękniejszymi w okolicy widokami na Dolinę Wisły.
Powrót w godzinach wieczornych